Cześć! Jeśli działasz w internecie, prowadzisz stronę firmową, bloga, czy sklep online, na pewno zdajesz sobie sprawę, jak ważna jest widoczność w wyszukiwarkach. Pytanie brzmi: jak ją skutecznie budować i mierzyć? Jako specjalista SEO z kilkuletnim doświadczeniem mogę śmiało powiedzieć – bez odpowiednich narzędzi SEO ani rusz! To one są naszymi oczami i uszami, pomagają zrozumieć rynek, konkurencję i potrzeby użytkowników. Bez nich poruszamy się trochę po omacku, zgadując, co działa, a co nie.
Spis treści
Wiem, że mnogość dostępnych opcji może przyprawić o zawrót głowy. Które wybrać? Które są warte swojej ceny, a które darmowe perełki naprawdę dają radę? Właśnie dlatego przygotowałem ten kompleksowy przewodnik. W kolejnych sekcjach przyjrzymy się bliżej kategoriom narzędzi SEO: tym do analizy słów kluczowych, badania konkurencji, monitorowania widoczności i pozycji, optymalizacji treści czy audytów technicznych. Podzielę się też listami konkretnych, popularnych platform – zarówno tych darmowych, które świetnie sprawdzą się na start (jak Google Search Console, Google Analytics czy Screaming Frog w wersji free), jak i płatnych (takich jak Senuto, Ahrefs, SEMrush czy Surfer SEO), oferujących zaawansowane funkcje dla bardziej wymagających.
Celem tego artykułu jest nie tylko przedstawienie listy narzędzi, ale przede wszystkim pomoc w zrozumieniu, dlaczego i kiedy warto po nie sięgnąć. Pamiętaj, że najlepsze narzędzie to takie, które realnie wspiera Twoje działania i pomaga osiągać założone cele biznesowe. Niezależnie od tego, czy dysponujesz sporym budżetem, czy szukasz darmowych alternatyw, wierzę, że znajdziesz tu cenne wskazówki.
Kategorie narzędzi SEO
Ilość narzędzi i programów SEO jest ogromna i różnorodna. Aby łatwiej się w nim odnaleźć i zrozumieć specyficzne funkcje poszczególnych platform, warto podzielić je na kilka kategorii, odpowiadających głównym obszarom działań w SEO. Musisz bowiem pamiętać, że pozycjonowanie to złożony proces, który obejmuje analizę słów kluczowych, optymalizację techniczną strony, tworzenie wartościowych treści, budowanie profilu linków zwrotnych, analizę konkurencji i wiele, wiele innych czynników.
Właśnie ze względu na tę złożoność, nie istnieje jedno, magiczne, uniwersalne narzędzie, które perfekcyjnie poradziłoby sobie z każdym z tych zadań. Owszem, są platformy typu “all-in-one” (jak Ahrefs czy SEMrush), które starają się pokryć jak najwięcej obszarów, ale nawet one mają swoje mocniejsze i słabsze strony. Dlatego specjaliści SEO często korzystają z zestawu różnych narzędzi, dobierając je w zależności od aktualnych potrzeb i celów. Główne kategorie, które warto wyróżnić, to:
- Narzędzia do analizy słów kluczowych: Pomagają odkrywać nowe frazy, analizować ich potencjał (wolumen wyszukiwań, trudność), zrozumieć intencje użytkowników i planować strategię contentową.
- Narzędzia do analizy konkurencji: Umożliwiają “podglądanie” działań rywali – na jakie słowa kluczowe rankują, skąd pozyskują linki, jakie treści publikują.
- Narzędzia do analizy widoczności i pozycji fraz: Służą do monitorowania pozycji strony na wybrane słowa kluczowe oraz ogólnej widoczności witryny w wynikach wyszukiwania.
- Narzędzia do tworzenia i optymalizacji treści: Wspierają proces pisania tekstów zgodnych z wytycznymi SEO, podpowiadając, jakich słów użyć, jaką strukturę zastosować, by zwiększyć szansę na wysokie pozycje.
- Narzędzia do audytu technicznego SEO: Pomagają przeskanować stronę w poszukiwaniu błędów technicznych, które mogą negatywnie wpływać na jej widoczność i indeksowanie przez roboty wyszukiwarek.
Zrozumienie tych podstawowych kategorii pozwoli Ci bardziej świadomie poruszać się po rynku narzędzi SEO i wybrać te, które najlepiej wesprą Twoje konkretne działania. W kolejnych krokach szczegółowo omówię płatne i darmowe narzędzia każdej z tych kategorii, podając ich zastosowania.
Lista darmowych popularnych narzędzi SEO
Google Search Console
Jeśli miałbym wskazać jedno, absolutnie fundamentalne narzędzie dla każdego właściciela strony czy specjalisty SEO, byłoby to właśnie Google Search Console (często skracane do GSC). Pomyśl o tym jak o panelu kontrolnym Twojej witryny bezpośrednio w Google. To tutaj Google informuje Cię o tym, jak widzi Twoją stronę, czy napotyka jakieś problemy podczas jej indeksowania i jakie kroki możesz podjąć, by poprawić jej widoczność. Dostęp do GSC jest całkowicie darmowy – wystarczy założyć konto Google (jeśli jeszcze go nie masz) i zweryfikować własność swojej domeny, co można zrobić na kilka prostych sposobów.


Źródło: Zrzut ekranu strony logowania do Google Search Console (search.google.com/search-console).
Co konkretnie zyskujesz dzięki GSC? Przede wszystkim bezcenny wgląd w dane dotyczące skuteczności Twojej strony w wynikach wyszukiwania. Zobaczysz, na jakie zapytania użytkowników wyświetla się Twoja witryna, ile razy została kliknięta (CTR), jaka jest jej średnia pozycja. To kopalnia wiedzy do optymalizacji treści i strategii słów kluczowych! Ponadto, GSC pozwala zgłaszać mapy witryny (sitemap.xml), monitorować stan zaindeksowania poszczególnych podstron, wykrywać błędy indeksowania, problemy z obsługą na urządzeniach mobilnych czy podstawowe wskaźniki internetowe (Core Web Vitals). Narzędzie informuje też o ewentualnych ręcznych karach nałożonych na stronę czy problemach z bezpieczeństwem. Osobiście zaglądam tu niemal codziennie – to po prostu niezbędnik.
Google Analytics
Podczas gdy Google Search Console mówi nam, co dzieje się przed kliknięciem w wynikach wyszukiwania, Google Analytics (obecnie w wersji GA4) pokazuje, co dzieje się po tym, jak użytkownik trafi na naszą stronę. To potężne narzędzie analityczne, które pozwala śledzić ruch na stronie i dogłębnie analizować zachowania odwiedzających. Podobnie jak GSC, jest darmowe – wystarczy założyć konto i zaimplementować na stronie specjalny kod śledzący. Działa jako aplikacja internetowa, dostępna z poziomu przeglądarki.


Żródło: Zrzut ekranu panelu strony (analytics.google.com).
Dzięki Google Analytics dowiesz się, skąd przychodzą Twoi użytkownicy (np. z wyszukiwarki Google, mediów społecznościowych, innych stron odsyłających, czy ruchu bezpośredniego), jakie podstrony odwiedzają najczęściej, ile czasu na nich spędzają, czy realizują postawione przez Ciebie cele (np. zapis na newsletter, dokonanie zakupu, wypełnienie formularza – tzw. konwersje). Możesz analizować dane demograficzne (wiek, płeć, lokalizacja), technologiczne (urządzenia, przeglądarki) i wiele, wiele więcej. Analiza tych danych jest kluczowa do zrozumienia, które treści rezonują z odbiorcami, które ścieżki na stronie są najbardziej efektywne i gdzie potencjalnie tracisz użytkowników. To fundament do podejmowania świadomych decyzji dotyczących rozwoju strony i optymalizacji konwersji.
Google Keyword Planner – Odkryj potencjał słów kluczowych
Szukasz pomysłów na nowe słowa kluczowe, na które warto pozycjonować swoją stronę? Google Keyword Planner (Planer Słów Kluczowych) to narzędzie, które może Ci w tym pomóc. Jest to część platformy reklamowej Google Ads, ale można z niego korzystać również za darmo, bez konieczności wydawania pieniędzy na reklamy (choć pełen zakres danych o wolumenach wyszukiwań jest zwykle dostępny dla aktywnych reklamodawców). Dostęp uzyskujesz logując się na swoje konto Google Ads (jeśli go nie masz, możesz założyć je za darmo). Działa jako narzędzie webowe.


Źródło: Zrzut ekranu narzędzia Google Keyword Planner w panelu Google Ads (ads.google.com/keyword-planner/).
Głównym zadaniem Keyword Plannera jest pomoc w odkrywaniu nowych fraz kluczowych powiązanych z Twoją branżą, produktami czy usługami. Możesz wpisać kilka podstawowych słów lub adres URL swojej strony (lub strony konkurencji!), a narzędzie zaproponuje listę powiązanych zapytań wraz z szacunkową miesięczną liczbą wyszukiwań i poziomem konkurencji (głównie pod kątem reklam płatnych, ale daje to też pewien obraz trudności w SEO). Pamiętaj, że podawane wolumeny wyszukiwań, zwłaszcza na darmowym koncie bez aktywnej kampanii, są często przedstawiane w szerokich przedziałach (np. 1 tys. – 10 tys.). Mimo to, jest to wciąż bardzo wartościowe źródło inspiracji i punkt wyjścia do dalszej, bardziej szczegółowej analizy słów kluczowych.
Screaming Frog
To jedno z moich ulubionych narzędzi, szczególnie gdy przeprowadzam audyty techniczne SEO. Screaming Frog SEO Spider to tzw. crawler, czyli program, który “przechodzi” przez Twoją stronę internetową w sposób podobny do robotów Google, analizując jej strukturę i poszczególne elementy. Co ważne, jest to aplikacja desktopowa, którą instalujesz na swoim komputerze (dostępna na Windows, macOS i Ubuntu), a nie narzędzie online. Istnieje wersja darmowa, która pozwala przeskanować do 500 adresów URL w ramach jednej witryny, co często wystarcza dla mniejszych stron lub do szybkiego sprawdzenia kluczowych obszarów.


Źródło: Zrzut ekranu z aplikacji Screaming Frog SEO Spider (screamingfrog.co.uk/seo-spider/).
Do czego służy ta “żabka”? Pozwala błyskawicznie zidentyfikować masę potencjalnych problemów technicznych. Możesz dzięki niej znaleźć niedziałające linki (błędy 404), sprawdzić przekierowania (301, 302), przeanalizować tytuły (title) i meta opisy (meta description) wszystkich podstron – czy nie są za długie, za krótkie, zduplikowane lub czy w ogóle istnieją. Narzędzie pomoże też wykryć zduplikowaną treść, sprawdzić dyrektywy dla robotów (w meta tagach i pliku robots.txt), przeanalizować atrybuty alt obrazków i wiele innych. Dla mnie to absolutny must-have przy każdym głębszym audycie SEO – wersja darmowa jest świetna na start, a płatna licencja znosi limit URL i dodaje jeszcze więcej funkcji.
Google Trends
Zastanawiasz się, czy zainteresowanie danym tematem rośnie, maleje, a może jest mocno sezonowe? Google Trends to proste, ale niezwykle użyteczne narzędzie, które pozwala zwizualizować popularność określonych zapytań wpisywanych w wyszukiwarkę Google w czasie. Dostęp do niego jest całkowicie darmowy, nie wymaga logowania i działa jako strona internetowa – wystarczy wejść na trends.google.com.


Źródło: Zrzut ekranu z głównej strony narzędzia Google Trends (trends.google.com).
Wpisując interesujące Cię słowo kluczowe lub temat, zobaczysz wykres pokazujący, jak zmieniało się zainteresowanie nim na przestrzeni lat, miesięcy czy nawet dni. Możesz filtrować dane według kraju, a nawet regionu, co jest przydatne przy biznesach lokalnych. Google Trends pozwala też porównywać popularność kilku różnych fraz jednocześnie. Dodatkowo, narzędzie podpowiada powiązane, zyskujące na popularności zapytania (tzw. “rising queries”), co może być świetną inspiracją do tworzenia aktualnych treści. To doskonałe narzędzie do planowania kalendarza publikacji (np. kiedy zacząć pisać o prezentach świątecznych?), rozumienia sezonowości w Twojej branży czy po prostu wyczuwania pulsu internetu i identyfikowania gorących tematów.
Ahrefs Webmaster Tools
Ahrefs to jedno z najbardziej cenionych, kompleksowych (i płatnych) narzędzi SEO na rynku. Jednak firma oferuje również bardzo użyteczny darmowy pakiet o nazwie Ahrefs Webmaster Tools (AWT). Aby z niego skorzystać, musisz założyć darmowe konto na Ahrefs i zweryfikować własność swojej strony internetowej (podobnie jak w Google Search Console). Po weryfikacji zyskujesz dostęp do części funkcjonalności Ahrefs, ale ograniczonych tylko do Twojej witryny. Działa to jako aplikacja webowa.


Źródło: Zrzut ekranu z panelu Ahrefs Webmaster Tools (ahrefs.com/webmaster-tools).
Co oferuje AWT? Przede wszystkim umożliwia przeprowadzenie audytu witryny (Site Audit), który przeskanuje Twoją stronę w poszukiwaniu ponad 100 typowych problemów technicznych SEO – od błędów w meta tagach, przez problemy z wydajnością, po kłopoty z linkowaniem wewnętrznym. To świetny sposób na szybkie zdiagnozowanie kondycji technicznej strony. Drugą kluczową funkcją jest podstawowy monitoring profilu linków zwrotnych (backlinków). Zobaczysz, jakie strony linkują do Ciebie, jakie anchory są używane, a także które linki ostatnio zyskałeś lub straciłeś. Otrzymasz również podstawowe informacje o rankujących słowach kluczowych dla Twojej domeny. To doskonały sposób, by bezpłatnie skorzystać z części mocy Ahrefsa dla własnych projektów.
Google PageSpeed Insights
Szybkość ładowania strony to nie tylko kwestia wygody użytkowników, ale także jeden z ważnych czynników rankingowych. Google PageSpeed Insights (PSI) to darmowe narzędzie online, które pozwala szybko ocenić wydajność dowolnej strony internetowej, zarówno na urządzeniach mobilnych, jak i na komputerach. Nie wymaga zakładania konta ani logowania – po prostu wchodzisz na stronę narzędzia i wklejasz adres URL, który chcesz przeanalizować.


Źródło: Zrzut ekranu z analizy w Google PageSpeed Insights (pagespeed.web.dev).
PageSpeed Insights ocenia stronę pod kątem kluczowych wskaźników wydajności, w tym Core Web Vitals (LCP, FID/INP, CLS), i przyznaje ogólny wynik w skali od 0 do 100. Co najważniejsze, narzędzie nie tylko diagnozuje, ale również wskazuje konkretne “Możliwości” (Opportunities), czyli rekomendacje działań, które mogą przyspieszyć ładowanie strony (np. optymalizacja obrazów, redukcja nieużywanego kodu JavaScript, wykorzystanie pamięci podręcznej przeglądarki). Pokazuje też szczegółowe “Dane diagnostyczne”, które pomagają zrozumieć, co dokładnie spowalnia stronę. Regularne sprawdzanie kluczowych stron w PSI i wdrażanie sugerowanych poprawek to ważny element dbania o techniczną stronę SEO i dobre doświadczenia użytkowników (UX).
Lista płatnych popularnych narzędzi SEO
Senuto
Jeśli Twoje działania SEO koncentrują się głównie na polskim rynku, Senuto jest narzędziem, które zdecydowanie warto rozważyć. To jedna z czołowych platform w naszym kraju, ceniona szczególnie za obszerną bazę polskich słów kluczowych oraz zaawansowaną analizę widoczności stron internetowych w Google. Działa jako aplikacja webowa, dostępna w modelu subskrypcyjnym z różnymi pakietami, dopasowanymi do potrzeb – od freelancerów po duże agencje.


Źródło: Zrzut ekranu z Senuto (senuto.com).
Co wyróżnia Senuto? Przede wszystkim moduł Analizy Widoczności, który pozwala na bieżąco śledzić, jak zmienia się szacowany ruch organiczny Twojej strony i na jakie frazy jest ona widoczna w TOP3, TOP10 i TOP50 wyników wyszukiwania. Możesz tu również dogłębnie analizować konkurencję, porównując swoją widoczność i wspólne/rozłączne słowa kluczowe. Baza słów kluczowych to kolejne mocne ogniwo – świetnie nadaje się do researchu, szukania luk w treści czy planowania contentu. Senuto oferuje też precyzyjny Monitoring Pozycji na wybrane frazy oraz narzędzia wspomagające tworzenie i optymalizację treści (Content Planner/Writer). W mojej ocenie to bardzo solidne i wszechstronne narzędzie dla każdego, kto działa na polskim rynku
Ahrefs
Ahrefs to narzędzie o globalnej renomie, uznawane za absolutny top, jeśli chodzi o analizę linków zwrotnych (backlinków). Ich indeks linków jest jednym z największych i najświeższych na świecie, co czyni Ahrefs niezastąpionym narzędziem do badania profilu linkowego własnej strony oraz konkurencji. Ale Ahrefs to znacznie więcej niż tylko linki – to kompleksowy zestaw narzędzi SEO (all-in-one), który sprawdzi się w niemal każdym aspekcie optymalizacji. Podobnie jak większość zaawansowanych platform, działa w modelu subskrypcyjnym jako aplikacja webowa.


Żródło: Zrzut ekranu z narzędzia Ahrefs (ahrefs.com).
Kluczowe moduły Ahrefs to Site Explorer, który pozwala “prześwietlić” dowolną domenę pod kątem linków, słów kluczowych, na które rankuje, szacowanego ruchu organicznego czy nawet płatnych kampanii. Keywords Explorer to potężna baza do researchu słów kluczowych z całego świata, oferująca zaawansowane metryki (jak trudność słowa – Keyword Difficulty) i pomysły na treści. Do tego dochodzi Site Audit do kompleksowego audytu technicznego, Rank Tracker do monitorowania pozycji oraz Content Explorer do wyszukiwania najpopularniejszych treści w danej tematyce. To prawdziwy “szwajcarski scyzoryk” dla SEOwców, choć trzeba przyznać, że należy do droższych opcji na rynku.
SEMrush
SEMrush to kolejny gigant na rynku narzędzi marketingowych, często wymieniany jednym tchem z Ahrefs jako jego główny konkurent. To również platforma typu all-in-one, oferująca niezwykle szeroki wachlarz funkcji. O ile Ahrefs historycznie kojarzony był głównie z linkami, SEMrush od początku stawiał na wszechstronność, pokrywając nie tylko SEO, ale także reklamy płatne (PPC), content marketing, media społecznościowe i analizę rynku. Jest to aplikacja webowa, dostępna na zasadzie płatnej subskrypcji w różnych planach.


Źródło: Zrzut ekranu z panelu SEMrush (semrush.com).
W zakresie SEO, SEMrush oferuje wszystko, czego można oczekiwać: zaawansowany research słów kluczowych, audyt techniczny strony, monitoring pozycji, analizę profilu linków. Jednak jego siła tkwi również w dodatkowych modułach. Możliwość szczegółowej analizy kampanii reklamowych konkurencji (Google Ads), rozbudowane narzędzia do planowania, tworzenia i optymalizacji treści (np. SEO Writing Assistant, który integruje się z Google Docs), monitoring wzmianek w mediach społecznościowych czy narzędzia do badania ogólnych trendów rynkowych (Market Explorer) – to wszystko sprawia, że SEMrush jest świetnym wyborem dla firm i marketerów, którzy chcą mieć kompleksowy wgląd w swoją obecność online, wykraczający poza samo SEO.
Surfer SEO
Jeśli Twoim głównym celem jest tworzenie treści, które mają realne szanse na wysokie pozycje w Google, Surfer SEO to narzędzie, które powinno znaleźć się na Twoim radarze. Surfer specjalizuje się w optymalizacji on-page i contentowej, wykorzystując analizę danych z czołowych wyników wyszukiwania (SERPów), aby dostarczyć konkretne wytyczne do tworzenia i ulepszania tekstów. Działa jako aplikacja webowa, a model cenowy często bazuje na liczbie wykorzystanych zapytań (np. analizowanych artykułów czy słów kluczowych).


Zrzut ekranu Surfer SEO (surferseo.com).
Główną funkcją Surfera jest Content Editor. Wpisujesz słowo kluczowe, na które chcesz rankować, a narzędzie analizuje strony z TOP10 (lub więcej) i podpowiada w czasie rzeczywistym, jakich słów i fraz użyć w tekście, jaka powinna być jego optymalna długość, struktura nagłówków, czy gęstość słów kluczowych. Moduł Audit pozwala z kolei przeanalizować już istniejącą stronę i porównać ją z konkurencją, wskazując obszary do poprawy. Surfer oferuje też narzędzia do planowania klastrów tematycznych (Content Planner) i podstawowego researchu słów kluczowych. Dla mnie to nieoceniona pomoc, gdy chcę mieć pewność, że tworzony tekst jest maksymalnie dopasowany do oczekiwań algorytmów Google i intencji użytkowników.
SEMSTORM
SEMSTORM to kolejny silny gracz na polskim rynku narzędzi SEO, często porównywany z Senuto. Podobnie jak konkurent, oferuje kompleksowy zestaw funkcji skierowanych głównie do analizy widoczności i optymalizacji na rynku polskim. Jeśli szukasz alternatywy lub uzupełnienia dla Senuto, SEMSTORM jest zdecydowanie wart uwagi. Działa jako aplikacja internetowa w modelu subskrypcyjnym.


Źródło: Zrzut ekranu z panelu SEMSTORM (semstorm.com).
Wśród kluczowych modułów znajdziemy tu Analizę widoczności strony w Google, rozbudowaną bazę słów kluczowych do researchu i śledzenia trendów, monitoring pozycji na wybrane frazy, narzędzia do analizy konkurencji oraz funkcje wspierające content marketing i audyt techniczny strony. Siła SEMSTORM, podobnie jak Senuto, leży w dobrym dopasowaniu do specyfiki polskiego internetu i wyszukiwarki Google.pl. Wybór między tymi dwoma platformami często sprowadza się do indywidualnych preferencji dotyczących interfejsu, specyficznych funkcji czy nieco innych danych w bazach słów kluczowych – najlepiej jest przetestować oba, jeśli budżet na to pozwala.
Webpozycja
Są narzędzia typu all-in-one, a są też takie, które specjalizują się w jednej, konkretnej dziedzinie. Webpozycja należy do tej drugiej grupy – jest to platforma skoncentrowana przede wszystkim na precyzyjnym i niezawodnym monitoringu pozycji słów kluczowych w wynikach wyszukiwania. Jeśli zależy Ci na dokładnych, często aktualizowanych danych o rankingach Twojej strony (i stron konkurencji), to narzędzie jest jednym z najpopularniejszych wyborów w Polsce. Dostępne jest jako aplikacja webowa w modelu subskrypcyjnym, gdzie cena zazwyczaj zależy od liczby monitorowanych fraz i częstotliwości ich sprawdzania.


Źródło: Zrzut ekranu z platformy Webpozycja – monitoring pozycji (webpozycja.pl).
Główne zadanie Webpozycji to codzienne (lub nawet częstsze) sprawdzanie pozycji Twojej witryny na zdefiniowane słowa kluczowe w Google (oraz opcjonalnie w innych wyszukiwarkach jak Bing), z możliwością określenia lokalizacji czy typu urządzenia. Narzędzie oferuje czytelne raporty, historię zmian pozycji, alerty informujące o znaczących wzrostach lub spadkach oraz możliwość porównywania się z konkurentami. Można je także zintegrować z Google Analytics i Google Search Console dla pełniejszego obrazu. Jest to szczególnie cenione narzędzie przez agencje SEO i freelancerów, którzy potrzebują wiarygodnych danych do raportowania postępów swoim klientom.
Answerthepublic
AnswerThePublic to nieco inne narzędzie, które koncentruje się na zrozumieniu intencji użytkowników i odkrywaniu tematów na treści. Jego siła leży w wizualizacji danych z autosugestii Google (Google Autocomplete). Wpisując słowo kluczowe, otrzymujesz efektowne mapy myśli i listy pokazujące, jakie pytania (kto, co, gdzie, jak, dlaczego…), frazy z przyimkami (dla, z, do, jak…), porównania (vs, albo, lub…) oraz alfabetyczne sugestie są powiązane z Twoim tematem. Działa jako aplikacja webowa. Istnieje ograniczona wersja darmowa, a płatna subskrypcja znosi limity i dodaje funkcje.


Źródło: Zrzut ekranu z AnswerThePublic (answerthepublic.com).
Do czego to się przydaje? Jest to absolutnie fantastyczne narzędzie do generowania pomysłów na artykuły blogowe, sekcje FAQ, nagłówki czy nawet całe strategie contentowe. Pozwala wejść w buty potencjalnego klienta czy czytelnika i zrozumieć, jakich informacji faktycznie szuka w internecie. Tworząc treści, które bezpośrednio odpowiadają na te zapytania, znacząco zwiększasz szansę na przyciągnięcie wartościowego ruchu organicznego.
Sitebulb
Na koniec wracamy do narzędzi desktopowych, instalowanych na komputerze. Sitebulb to potężny crawler i audytor techniczny SEO, będący bezpośrednią konkurencją dla wspomnianego wcześniej Screaming Froga. Jego głównym wyróżnikiem jest nacisk na wizualizację danych oraz dostarczanie gotowych, priorytetyzowanych rekomendacji. Jeśli cenisz sobie czytelne raporty i wskazówki “co robić dalej”, Sitebulb może być dla Ciebie idealny. Wymaga zakupu licencji (zwykle w modelu subskrypcyjnym, choć bywały też opcje dożywotnie) i instalacji na komputerze (Windows lub macOS). Dostępny jest darmowy okres próbny.


Źródło: Zrzut ekranu z Sitebulb (sitebulb.com).
Sitebulb, podobnie jak Screaming Frog, przeskanuje Twoją witrynę w poszukiwaniu setek potencjalnych problemów technicznych – od kwestii związanych z indeksacją, przez analizę linków wewnętrznych i zewnętrznych, badanie treści (duplikaty, brakujące elementy), aż po weryfikację danych strukturalnych, hreflangów czy wydajności. Jednak jego siłą jest sposób prezentacji wyników. Zamiast surowych danych, otrzymujesz mnóstwo wykresów, diagramów i ocen, a każdy zidentyfikowany problem jest opatrzony wyjaśnieniem i wskazówką, jak go naprawić, wraz z określeniem jego ważności. To sprawia, że audyty techniczne stają się bardziej przystępne, nawet dla osób mniej zaawansowanych technicznie.
Polecane wtyczki SEO, z których korzystam na co dzień
Omawiając narzędzia SEO, nie można zapomnieć o małych, ale niezwykle potężnych pomocnikach, jakimi są wtyczki (rozszerzenia) do przeglądarek internetowych, takich jak Chrome czy Firefox. Dla mnie, jako specjalisty SEO, są one absolutnie nieocenione w codziennej pracy. Pozwalają na błyskawiczną analizę wielu aspektów strony internetowej, bez konieczności opuszczania aktualnie przeglądanej karty czy logowania się do zewnętrznych platform. To właśnie te wtyczki często umożliwiają szybką diagnozę problemu lub weryfikację kluczowych elementów w ferworze pracy.
Oto lista wtyczek, które mam zawsze pod ręką i które znacząco usprawniają moją pracę:
- Narzędzia do sprawdzania nagłówków (typu H-tag checker): Pozwalają szybko zweryfikować poprawność i hierarchię struktury nagłówków H1-H6 na stronie.
- Email extractor: Służy do błyskawicznego wyciągania adresów e-mail widocznych na stronie, co bywa przydatne np. w działaniach outreachowych.
- CLS Visualizer: Pomaga wizualizować przesunięcia układu (Cumulative Layout Shift), jeden z kluczowych wskaźników Core Web Vitals, podczas ładowania strony.
- Link Redirect Trace: Umożliwia szczegółową analizę ścieżek przekierowań linków (np. 301, 302), co jest kluczowe przy migracji czy analizie linkowania.
- NoFollow: Wizualnie oznacza linki na stronie, które posiadają atrybut rel=”nofollow”
- Quick Javascript Switcher: Pozwala jednym kliknięciem włączyć lub wyłączyć obsługę JavaScript na stronie, aby zobaczyć, jak może ją widzieć robot Google bez pełnego renderowania JS.
- Robots Exclusion Checker: Szybko sprawdza, czy dana strona nie jest blokowana dla robotów przez dyrektywy w pliku robots.txt lub w meta tagach robots.
- SEO META in 1 CLICK: Wyświetla w jednym, przejrzystym oknie kluczowe meta tagi (title, description), nagłówki, informacje o obrazach, linkach i inne podstawowe dane SEO analizowanej strony.
- SEO Schema Visualizer: Pomaga zwizualizować i zweryfikować obecność oraz poprawność danych strukturalnych (Schema.org) zaimplementowanych na stronie.
- Wappalyzer – technology profiler: Identyfikuje technologie użyte do budowy strony, takie jak system CMS (np. WordPress, Joomla), frameworki JavaScript, narzędzia analityczne, wtyczki i wiele innych.
Oczywiście, lista przydatnych wtyczek jest znacznie dłuższa! Warto również zwrócić uwagę na takie rozszerzenia jak:
- Keyword Surfer lub Keywords Everywhere: Pokazują szacunkowe wolumeny wyszukiwań i powiązane frazy bezpośrednio w wynikach wyszukiwania Google, co przyspiesza research.
- Detailed SEO Extension: Oferuje szybki przegląd kluczowych elementów on-page SEO (tytuł, opis, kanoniczny URL, nagłówki, linki) bez opuszczania analizowanej karty.
- SEOquake: Dostarcza wielu metryk SEO dla każdej odwiedzanej strony, integrując się m.in. z danymi z SEMrush.
- Lighthouse: Wbudowane w narzędzia deweloperskie Chrome (można też zainstalować jako wtyczkę), pozwala przeprowadzić szybki audyt wydajności, dostępności, najlepszych praktyk i SEO.
- Tag Assistant Legacy (by Google): Pomaga weryfikować poprawność instalacji tagów Google (Analytics, Tag Manager, Ads) na stronie.
Na koniec dodam, że czasem, przy bardzo specyficznych i powtarzalnych zadaniach, warto pomyśleć o stworzeniu własnych, prostych skryptów lub tzw. bookmarkletów. Wyobraź sobie, że musisz regularnie kopiować dużą liczbę linków z określonej sekcji strony – zamiast robić to ręcznie, prosty skrypt może wykonać tę pracę za Ciebie w ułamku sekundy. Choć wymaga to odrobiny technicznej wiedzy, potrafi niesamowicie zoptymalizować pracę. Te małe wtyczki i skrypty to naprawdę cisi bohaterowie efektywności w SEO!
Wiem już wszystko.. a więc co dalej? Jakie narzędzia wybrać?
Skoro znasz już wszystkie narzędzie i wiesz, jak wiele elementów składa się na skuteczne pozycjonowanie, naturalnie pojawia się pytanie: co naprawdę warto mieć? Dobrą wiadomością jest to, że nie musisz korzystać ze wszystkich dostępnych programów. Ważne jest, aby mieć przynajmniej po jednym solidnym narzędziu z każdej głównej kategorii SEO, ponieważ każda z nich odpowiada za inny obszar działań.
Wcześniej wspomniane podstawowe grupy narzędzi to:
- do analizy słów kluczowych
- do badania konkurencji,
- do monitoringu widoczności i pozycji,
- do tworzenia i optymalizacji treści,
- do audytu technicznego.
Jeśli pracujesz nad jedną stroną (np. własnym blogiem czy sklepem), wystarczy zazwyczaj połączenie darmowych i prostych płatnych rozwiązań. Przykładowo: Google Search Console + darmowy planner słów kluczowych + niedrogi edytor treści. Jeśli jednak prowadzisz działania na wielu stronach lub zajmujesz się SEO zawodowo, inwestycja w bardziej rozbudowane płatne narzędzia (takie jak Ahrefs, Semrush, Surfer czy Senuto) szybko się zwróci.
Najważniejsze, aby dobór narzędzi był dopasowany do Twoich realnych celów – nie chodzi o to, by mieć wszystko, ale by mieć to, co pozwala działać skutecznie: analizować, planować, optymalizować i mierzyć efekty. W SEO liczy się przede wszystkim ciągłość i skuteczność działań, a dobrze dobrane narzędzia są tu Twoim największym wsparciem.
Udostępnij